Poranku wiewem, Panie, gniesz!
Tak mnie Swym tchnieniem
Ducha łask W pokorze świętej ugnij też!
2. A jeśli krnąbrne serce me
Nie ugnie się przed mocą Twą,
Racz, Duchu Święty, w ogniu przyjść
I spalić w nim już wszelkie zło!
3. Jak latorośli winny krzew
Ulega dłoni, co ją gnie,
Tak ja radośnie wolę mą
Twej świętej woli oddać chcę.
4. O, ugnij mnie i ze mnie zrób
Naczynie pożyteczne Ci,
Bym tylko Tobie, Panie mój,
Z radością służył ku Twej czci!